PRZEDŚLUBNIE...

Witajcie!

Już w tą sobotę ślub mojego brata. Ale szybko ten czas zleciał. Emocje przed nami :)

Już chyba cała rodzinka stroje ma kompletne, pozostało tylko kilka rzeczy dopiać na ostatni guzik, ale na to mamy jeszcze tydzień.
Już obejrzałam mnóstwo stron w internecie... z inspiracjami.. i mam dość...
Najważniejsze jest chyba przeciez to by się dobrze i swobodnie czuć :)

Poza tym nie można się zapętlić w tych wszystkich przyziemnych rzeczach, jak sukienka, makijaż, fryzura itd. bo najważniejsi w tym dniu są Panstwo młodzi i modlitwa za nich, by dni które przed nimi były wypełnione miłością. By szara rzeczywistość nie była aż taka "szara" :)

Taki rachunek sumienia mnie naszedł na tydzień przed ślubem :)







2 komentarze:

ludków zostawiło po sobie ślad