Stare dobre czasy :)

Coś mnie wzięło ostatnio... Dopadło mnie coś dziwnego, i zupełnie nie wiem jak to zdefiniować, ale dobrze mi z tym! 

Lubię czasem usiąść sobie na moim łóżku z zaparzoną miętą, i obejrzeć coś fajnego..
.
Wczoraj włączyłam sobie stary film 1960 roku "Nie jedzcie stokrotek". Byłam ciekawa czy filmy takiego typu przypadną mi do gustu. (miałam tą możliwość, bo mój kochany mąż zabrał dzieci popołudniu, żebym mogła troszke odpocząć) 

  
No i się zdziwiłam...

Bo film jest świetny :) PODOBAŁ MI SIE!!! :)

Ubawiłam się, wzruszyłam, nacieszyłam oko pięknymi wnętrzami, ach te domy, te pokoje... och i ach!!
Lubię te dialogi w starych filmach, bo jakos piękniej wtedy ludzie mówili...
Potrafili w fantastyczny sposób oddać emocje, uczucia i rozśmieszyć do łez, bez wulgarnych czy dwuznacznych żartów :)


To był bardzo miło spędzony czas:)






12 komentarzy:

  1. Okurcze mąż zbrał dzieci żebyś mogła odpocząć? i to tak sam z siebie?? nie żeby mój był gorszy ale trzeba mu podpowiedzieć;(
    Tego tupu filmów nie miałam okazji oglądać...owszem stare widziałam nie raz ale nie z 1960...

    OdpowiedzUsuń
  2. lubie stare filmy,zawsze mi sie podobaly,maja swoj klimat,po zdjeciach widac ze film fajny

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja kochałam jak kiedyś animacją Lenicy zapowiadane były filmy z Eugeniuszem Bodo - żadna siła nie mogła mnie oderwać od telewizora (czarno-białego)
    I do tego polscy aktorzy z takim lwowskim akcentem... Mmmm
    Stroje... Ahhhhhh

    OdpowiedzUsuń
  4. aha i dodam ze film jest kolorowy :) tylko zdjecia czarno białe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze byś się wpasowała w tamte czasy :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czasami mam dokładnie tak samo:) czasami warto zobaczyć taki film... można sobie wyobrazić jak kiedyś się żyło...

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam stare komedie :)

    OdpowiedzUsuń

ludków zostawiło po sobie ślad