Codzienność!

Porządki porobione... obiadek gotowy... pranie powieszone... młodsza córcia śpi, starsza w przedszkolu a ja mam krótka chwilkę na herbatkę :)

Znajomy scenariusz?
Pewnie większość z was zna taki układ dnia :)

Niby rutyna i codziennie robi się to samo, ale ja to kocham... każdy nowy dzień, nowe wyzwania!
A jak uda się znaleźć chwilkę dla siebie... to można sie nią delektować z największą rozkoszą ...
Chwilo trwaj! (bo zaraz trzeba lecieć po Olunię do przedszkola)


Miłego dnia wszystkim :*










7 komentarzy:

  1. ja jeszcze nie doczekałam się maleństwa :) ale mogę tylko przypuszczać ile wyrzeczeń kosztują dzieci. trzeba doceniać wolny czas, bo już niedługo będzie go malutko. :)
    ściskam mocno i miłego delektowania się chwilą

    OdpowiedzUsuń
  2. ja cierpie na nadmiar czasu:)
    wynikiem nudy sa ciagle zmiany nastroju,od eufori po histerie hiiii
    i tesknie za brakiem czasu jak kiedys,jestem zmeczona takim wiszeniem w prozni

    OdpowiedzUsuń
  3. rozumiem Cię dobrze, od przyjścia dzieci do domu nic się już nie da robić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. potrafisz cieszyć się każdą chwilą.. i dobrze..to sztuka..najczęściej nie doceniamy tego co daje nam zwykły - na pozór dzień - dopiero jak to tracimy...:))) pozdrawiam ciepło:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam takie chwile...wieczorami ...Mania już nie śpi w dzień więc dwoje się i troje by jej urozmaicić dzień... i mimo iż każdy dzień jest taki sam, ale w pewien sposób niesie ze sobą wyzwania i choć cieszę się, że mogę spędzać czas w domu z córcią...czasem doprowadza mnie to do szału i ogromnych wahań nastroju;(( Ale NIE ODDAM tych chwil za żadne skarby świata;)))
    Miłego dzionka;***

    OdpowiedzUsuń
  6. lubie takie chwile i celebruję je jak tylko potrafię;-)))))))))))pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przy moich trojaczkach to tylko w weekend, kiedy mąż gotuje a dzieci mają popołudniową drzemkę, mam taką chwilkę dla siebie. A w tygodniu to ciągły bieg, żeby ze wszystkim (sprzątaniem, gotowaniem, wieszaniem prania) zdążyć nim się obudzą, bo jak wstaną to nic się przy nich nie da zrobić :-)
    Bardzo miło tu u Ciebie :-)

    Pozdrawiam serdecznie
    Iza

    OdpowiedzUsuń

ludków zostawiło po sobie ślad