...

Dzisiaj rano na chwilkę zostawiłam Olunię samą w kuchni... Po kilku minutach wchodze.... a tam Ola skrada się do sernika, który babcia wieczorem upiekła... Była taka szcześliwa, że musieliśmy to uwiecznić :) Stała na paluszkach, skubała i za każdym razem słychać było tylko mniam mniam... :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ludków zostawiło po sobie ślad